sobota, 19 września 2009
19-09-2009 Aerial Tutorial :)
Oto poradnik do jednego z tricków 3run "Aerial" tzw. gwiazda bez użycia rąk.
19-09-2009 Przygotowanie miejscówki.
Tak więc dzisiaj wpadłem z kolegą na pomysł by zrobić sobie miejsce do skakania. Znaleźliśmy miejsce z piaskiem i trochę dalej fajną skarpę około 2m. Pożyczyliśmy od mieszkającego bliżej kolegi taczkę, łopatę i grabki i zabraliśmy się do pracy. Pierwszym krokiem było dostosowanie skarpy do naszych potrzeb, wykopanie dziury i wyrównanie skarpy do płaskiego (nieźle się przy tym ubawiliśmy). Później doszło do nas 2 kumpli i podzieliśmy się na 2 grupy. Jedna grupa miała za zadanie wozić piasek pod skarpę, a druga rozmieszczać przywożony piasek po wyrównanym terenie by nie było żadnych górek i kamieni. Gdy już skończyliśmy wozić piasek zrobiliśmy schodki , aby łatwiej wchodziło się na górę. Kolejnym krokiem było ubicie dróżki na rozbieg i zabezpieczenie wybicia by się nie bać. Na samym końcu zrobiliśmy sobie ławeczki i wyplewiliśmy teren obok dróżki i przy niej by można było skakać bez butów.
Pora by wytestować owoce naszej pracy. Na początek zrobiłem front flipa. Było masakrycznie, mięciutkie lądowanie i do tego bezpieczne, komfortowe wybicie. Od razu nam się spodobało, po chwili robiliśmy całe serie tricków a nasz kolega prawie nauczył się FF (Front flipa). Już za godzinkę kolejny wypad na naszą nową miejscówkę i przewidywana nauka cork'a.
Polecam ten sposób każdemu, jest to świetne, tanie i wygodne, postaram się opisać krótko jak można zrobić "coś takiego".
Potrzebne rzeczy:
-łopata
-taczka
-grabki
-trochę desek
-folia
-chęci :)
Jeśli już postanowiliście zrobić sobie taką miejscówkę i macie potrzebne rzeczy, kolejnym posunięciem będzie znalezienie miejsca z piaskiem. Wszędzie ich pełno, można przeszukać internet (mapy) adresy piaskowni, popytać znajomych, rodziców. Później starczy zrobić tylko to co opisałem wcześniej (tutaj wolne pole do popisu, można zastosować swoje pomysły na zrobienie "skoczni") i cieszyć się przyjemnym wykonywaniem tricków, po zakończonym treningu warto obłożyć piaskownicę deskami i zakryć folią by w czasie deszczu nam się to nie rozpadło. Polecam każdemu ten sposób i zachęcam wszystkich do treningu. Pozdrawiam :)
Pora by wytestować owoce naszej pracy. Na początek zrobiłem front flipa. Było masakrycznie, mięciutkie lądowanie i do tego bezpieczne, komfortowe wybicie. Od razu nam się spodobało, po chwili robiliśmy całe serie tricków a nasz kolega prawie nauczył się FF (Front flipa). Już za godzinkę kolejny wypad na naszą nową miejscówkę i przewidywana nauka cork'a.
Polecam ten sposób każdemu, jest to świetne, tanie i wygodne, postaram się opisać krótko jak można zrobić "coś takiego".
Potrzebne rzeczy:
-łopata
-taczka
-grabki
-trochę desek
-folia
-chęci :)
Jeśli już postanowiliście zrobić sobie taką miejscówkę i macie potrzebne rzeczy, kolejnym posunięciem będzie znalezienie miejsca z piaskiem. Wszędzie ich pełno, można przeszukać internet (mapy) adresy piaskowni, popytać znajomych, rodziców. Później starczy zrobić tylko to co opisałem wcześniej (tutaj wolne pole do popisu, można zastosować swoje pomysły na zrobienie "skoczni") i cieszyć się przyjemnym wykonywaniem tricków, po zakończonym treningu warto obłożyć piaskownicę deskami i zakryć folią by w czasie deszczu nam się to nie rozpadło. Polecam każdemu ten sposób i zachęcam wszystkich do treningu. Pozdrawiam :)
Blog ruszył.
Po kilku dniach namyślania się postanowiłem założyć bloga o tematyce freerunningu, czyli moim hobby.
Zapraszam wszystkich zainteresowanych do biernego czytania. Pozdrawiam! :)
Zapraszam wszystkich zainteresowanych do biernego czytania. Pozdrawiam! :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)